poniedziałek, 10 stycznia 2011

taramtampam

taaaaak, fajnie jest. sama nie wiem co się dzieje. niby dobrze , cudnie i wgl , a jednak odczuwam ,że coś jest nie tak. a może ja o czymś nie wiem ? ta szkoła też działa na nerwy. kuuurwa. w sumie to chciałabym iść dziś tam , ale jakoś nie chcę mi się. mam ochotę zrobić coś głupiego , adrenalina ? ooo tak to jest to. chcę pokazać jak zależy , ale chyba nie umiem co ? czego tu oczekiwać, mhm. nie wiem co się dzieje, ale to coś jest strasznie przytłaczające. i najgorsze są poniedziałki.


z zuzką :*

  

2 komentarze: