sobota, 26 lutego 2011

początek konca


jaki dzień zajebisty :D nie ma to jak łachać i wijac sie ze smiechu w miejscu publicznym ahahahah tylko kotek tak potrafi , najlepsze 'rapuch' wiem , że ci się przejęzyczyło kochanie ahahahahahah jebłam , ale no XD wgl jakaś dzika dziś jestem , sam powież no XD ogólnie to jest cudnie :DDDDDDDD no i mam wolną chate znów' a ty na siłce i chujnia :< znów się nie zgadliśmy *ok* chyba bd u mnie zaraz nat < 3 więc módlmy się *__*
// :*

pezet - seniorita <3<3<3







koniec poczatku

4 komentarze:

  1. że z czego? : d
    ta tak szybko XD jakos sie rozeszlo towarzystwo ; p

    OdpowiedzUsuń
  2. no kminie . XD
    aa ujdzie .;d było troche śmiechu ale obory narobili bo sie śmiac zaczeli jak nienormalni a ludzie gały na nas non stop. ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. mi to wczoraj troche nie odpowiadało bo miałam dziwny humor, no ale wiesz siedziałam naprzeciw dwóch dziewczyn które są tak jakby nowe w tym towarzystwie i tak się jarały że ja jebie -.- podnieta w chooj. -.-

    OdpowiedzUsuń
  4. no to widzisz, a dzisiaj juz chyba zakumały o co cho bo tak cicho siedziały, nareszcie ! : D

    OdpowiedzUsuń