czwartek, 31 marca 2011

boje sie ciebie stracic

istna masakra. nic nie jest wstanie opisać tego jak się czuje. przez moją głupote i ten wczorajszy popierdolony dzień teraz siedze i rycze, nawet teraz gdy pisze marne moje wypociny mam łzy w oczach.. przez jedno zdarzenie. w sumie to wszystko prowadziło do końca.. ale mam nadzieje ,że da się to uratować. nie chcę! ja nie chcę cierpieć nie chcę! chcę być kimś ważnym dla Ciebie! chcę byś mnie kochał! chcę jednego uczucia w moją strone. wiem , że ranie , wiem , że było źle , że było dużo kłótni, ale wybacz taka jestem nie zmienie się. taką pokochałeś.. i chcę aby to się nie zmieniło! prosze... bo na prawdę nie wyrabiam , zaraz ma przyjść gosia, a ja jestem nie ogarnięta , cały czas lecą mi łzy.. nie wyobrażam sobie życie bez Ciebie do cholery! nie możemy tak tego zostawić.. mi zależy , zależy w chuj! a ty łachasz w najlepsze ? .. zrobie wszystko.. dosłownie wszystko by było jak dawniej. dziękuje , dowidzenia..

***

na ile mnie kochasz , że rozważasz odejście ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz