no to tak. byłam wczoraj z nimi no i z nim. no spoko nie było zlewki chyba , a przynajmniej tak mi się wydaje.wiem , że potem mogłoby być lepiej bo mogłam się pożegnać. ja chyba na siłe sama chcę się kłócić. nie wiem co mi jest no. tak bardzo kocham i nie chcę stracić tego wszystkiego. ale to samo ze mnie wychodzi. sama prowokuje nie wiem jakim cudem wytrzymujesz/cie ze mną. ja na waszym miejscu już dawno bym mi przyjebała i to nie raz. no ale bywa. już kilka razy mówiłam sobie ' zmienie się! dla niego zaczne szanować to co mam i nie wymyślać ! ' to nie kurwa daalej swoje. nie dziwie się , że tak jesteś wkurwiony wiele razy. i nie wiem jakim cudem wytrwaliśmy 3 miesiące. ale chcę jeszcze dłużej by te chwile trwały. zauważyłam ostatnio , a mianowicie przez ostatnie 3 dni jest inaczej. i to zapewne moja wina. bo ja to wiem .. nie doceniam ! kurwa nie doceniam no ! nie chcę tak chcę inaczej. i proooosze musze naprawić to, uda się uda się uda się uda się uda się.
< 3
chyba xd?
OdpowiedzUsuńcos ta notka jakas bezopisowa XD
u mnie git ;d w sumie jest fajnie xd