niedziela, 28 sierpnia 2011

nie bądz taka spięta ta muzyka Cię opęta

oj dużo się działo.
ciesze się , że uświadomiłeś sobie to i jednak jest między nami okej.
o to mi chodziło :) w sumie to tamte wpisy wczorajsze mogę odwołać
,ale po co się śpieszyć. jeszcze ci coś do bani strzeli
,oj ty chłopczyku cudowny , kocham Cię ale dla mnie
już nie istniejesz przynajmniej próbuje sobie tak wmówić.ale oj tam oj tam
do dziś ; **











FACE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz