sobota, 12 stycznia 2013

week

Obudzenie się przed trzynastą to jednak zły pomysł. Śpię jak małe dziecko. Pomimo tego, że spałam 13 godzin to chodzę ospała do tego jakiegoś wirusa chyba załapałam. Wszędzie choroby, wszędzie! jak nie głowa, to brzuch. Czekam tylko teraz na rosół i lenie. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy wieczór będzie tak samo magiczny jak wczorajszy, pomimo tego, że się o wiele za dużo. Dobrze nie mieć nauki na ten weekend :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz