Popołudnie maksymalnie wykorzystane. Udało mi się zakupić to co miałam zaplanowane: kapelusz, jakieś koszulki, czarne rurki i spodenki, a do tego parę minut temu w końcu zamówiłam wymarzone conversy. Zdecydowałam się na biel w krótkiej wersji. Wszystko ładnie, tylko został mi jeszcze miesiąc by zrzucić kolejne 5 kg. Nie odpuszczę, zdrowe jedzenie to może nie do końca dla mnie, bo dziś pozwoliłam sobie na pyszny obiad- w końcu od 4 tyg zjadłam coś porządnego i się najadłam :D ćwiczenia swoją drogą, Ewa nie poddajemy się i mel b również! 31 dni, a za tydzień biwak. Wszystko brzmi idealnie prawda ? po za tym, że wcale nie jest okej, w środku, wcale nie. Robię to wszystko dla siebie, wewnętrznie i zewnętrznie, niech ktoś to doceni.
I niech ten dzień dziecka skończy się mega dobrze.
AF1 dla dziewczyny ? tylko w bieli, mam nadzieję, że w lipcu już moje<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz