Dziś od 16 godziny dzień nabrał kolorów, od bitu z słuchawek przerzuciłam się na dźwięki wydawane przez bliskich w rodzinnym gronie, nareszcie! Okazało się, że Natala zostaje na sylwestra także, więc plany podwoiły się i jestem bardzo heppi:)
Do kota: Czekam jutro na Ciebie głupku na placu o 16 zero zero. Tęsknie :*!
Takie łosie z nas. Jutro pofocimy 'na prawdziwo' hahahah a dziś takie samojebki strzeliłyśmy kamerkowe.
Dobra ' idziemy spać ' bo wstyd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz