nowy

No nie wytrzymam no! Jest tak cholernie zimno. Od tygodnia chodzę przemarznięta do kości, wszędzie mokro, zimno, ponuro. Jedyne 3 dni w tygodniu poprawiają mi humor, choć kiedyś było ich aż siedem. Ja też dążę do upragnionego celu. Już tydzień za mną. Mama mówi, że efekty widać, ja- nic nie widzę. Zaczyna się marzec (nareszcie!) czyli więcej zapału, mam nadzieję, że do nauki także. Miejmy nadzieję, że się uda. :) Dwa tygodnie od 4 marca i trochę wolnego, już za nim tęsknie, te ferie tak szybko minęły. No, ale zaczynamy nowy miesiąc!

http://ask.fm/kiiiiiiicia