Jakoś nie miałam ochoty tutaj zaglądać i coś dodawać. A to brak czasu i takie tam. Sporo, a może ''sporo'' to za wielkie słowo, w każdym bądź razie trochę się pozmieniało. Na dobre, na dobre i te złe strony. Coś się kończy coś innego się zaczyna, a czasem coś co się kończy znów się zaczyna i tak w kółko. Nie mam nic za złe, ani nic przeciwko, tylko czasami dręczą mnie różne pytania i odpowiedzi. No cóż jestem tylko człowiekiem. Spieprzyłam sprawę, ktoś się stara, a druga osoba ma to w ''dupie'' zaślepiona jeszcze kimś innym. Ktoś jest i chcę, kogoś nie ma i znów się pojawia, zagadki, wszędzie. Coś od dwóch lat, a może od roku, coś- jedna sprawa, kwestia jakkolwiek to nazwać i do końca będzie tak samo. No i miałam rację, wraz ze słońcem na niebie zmienia się sporo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz